Niech się spełnią wszystkie marzenia, nawet te ukryte i zapomniane.
Odwagi w podążaniu za marzeniami! Zdrowia i siły do ich realizacji!
Wszystkiego najlepszego!
Przez kolejne grudnie, maje człowiek goni jak szalony A za nami pozostaje 100 okazji przegapionych, Ktoś wytyka nam co chwilę, W mróz czy w upał, w zimie, w lecie Szans niedostrzeżonych tyle - I ktoś rację ma, lecz przecież...
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy, Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany, Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną, Jeszcze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną! Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali, Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali. My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie - Jeszcze nie, długo nie!
Więc nie martwmy się, bo w końcu Nie nam jednym się nie klei, Ważne, by choć raz w miesiącu mieć dyktando u nadziei, Żeby w serca kajeciku po literkach zanotować I powtarzać sobie cicho takie prościuteńkie słowa...
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy, Jeszcze się spełnią nasze, piękne dni, marzenia, plany, Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom, Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją, Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa, Jeszcze sól będzie mądra, a oliwa sprawiedliwa, Różne drogi nas prowadzą, lecz ta która w przepaść rwie - Jeszcze nie, długo nie! Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła, Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła I myśli sobie Ikar, co nie raz już w dół runął: "Jakby powiało zdrowo to bym jeszcze raz pofrunął!" Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera, Gramy w nim swoje role, naturszczycy bez suflera, W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle, Jeszcze nie! Długo nie!